sobota, 25 sierpnia 2012

Martyna/ Gdańsk

Witajcie! Dzisiaj chciałam Wam pokazać Martynę, którą spotkałam w pobliżu Dworca Głównego w Gdańsku. Martyna miała tylko kilka minut, bowiem śpieszyła się na pociąg do Krakowa, ale na szczęście zgodziła się stanąć przed obiektywem.

Moi znajomi czasami pytają się mnie, co decyduje o tym, że decyduję się podejść do kogoś i zapytać się, czy chciałby pojawić się na moim blogu. Sprawa jest dosyć skomplikowana, bo nie chodzi tylko o to, by ktoś był "dobrze" ubrany. Często decyduje to nieokreślone  "coś".  W przypadku Martyny właśnie to "coś" mnie na tyle urzekło, żeby namówić ją na zdjęcie. Prosty strój był raczej dodatkiem do fajnej fryzury, ciekawego makijażu, no i pięknego uśmiechu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz