Justyna/ Gdańsk

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Justyna, którą spotkałam na ulicy Szerokiej w Gdańsku. Justyna była zdziwiona, że komuś podoba się jej strój, bo jej zdaniem jest "zwyczajny". Pomyślałam wtedy, o ile ulice Trójmiasta byłyby ciekawsze, gdyby każdy ubierał się w tak "zwyczajny" sposób. Nie sztuką jest bowiem skopiowanie witryny sklepowej. Moim zdaniem podążanie za trendami jest oczywiście ważne, ale jeszcze istotniejsze jest wykorzystywanie nowinek, by stworzyć swój własny styl, w którym czujemy się dobrze. Nie wątpię, że w przypadku Justyny tak właśnie jest.

Judyta

Jestem wielką miłośniczek marynarek, mam ich w swojej szafie kilkanaście. Są wśród nich jednokolorowe, w paski, w kropki - słowem jest w czym wybierać. Jednak gdy jakiś czas temu spotkałam w Sopocie Judytę to stwierdziłam, że zdecydowanie brakuje mi marynarki w kolorze bordowym. Do tej pory jednak nie znalazłam jednak żadnej, która przypominałaby tę, którą nosi Judyta. Pozostaje tylko zdjęcie :-)

Pastele/ Gdańsk

Tak, tak moi drodzy. Na moim blogu wciąż lato! Ta "słodka" stylizacja jest jedną z moich ulubionych. Chociaż sama nigdy nie połączyłabym tak tych pastelowych odcieni (wyglądałabym na jeszcze bledszą niż jestem), to w przypadku dzisiejszej bohaterki pomysł sprawdził się świetnie.

Oliwia/ Sopot

Dzisiaj chciałam wam przedstawić Oliwię, której w mistrzowski sposób udało się połączyć dwa style - romantyczny i rockowy. Oliwia ma na sobie białą koronkową sukienkę, którą zestawiła z czarną ramoneską i lakierowanymi pantoflami (których bardzo jej zazdroszczę). Całość wygląda lekko i nowocześnie. A co wy sądzicie o tej stylizacji?

Lato/ Gdańsk

Witajcie po małej przerwie :-) W minionym tygodniu odpoczywałam z moimi przyjaciółkami w Bułgarii, stąd brak postów. Nad Morzem Czarnym była przepiękna pogoda, a w Poznaniu dokąd przyleciałam, przywitały mnie chmury i wiatr...

Pomyślałam więc, że czas pokazać na blogu słoneczne stylizacje, może uda się jeszcze przywołać ładną pogodę. 

Marta/ Sopot

Dzisiejszą bohaterką jest Marta, którą miałam okazję sfotografować już przed rokiem. Muszę przyznać, że niestety nie pamiętam  wszystkich osób, które pojawiły się na moim blogu. Z Martą było inaczej.  Od razu zapytałam się, czy nie miałyśmy okazji spotkać się wcześniej i okazało się, że miałam rację. Z tym większą przyjemnością zapraszam was do obejrzenia zdjęć.

PS. Przez najbliższy tydzień wyjeżdżam za granicę i obawiam się, że będę miała utrudniony dostęp do komputera. Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!

Dworzec PKP/ Gdańsk

Nie wiem, czy to zaskakujące, ale ostatnio spotykam mnóstwo świetnie ubranych dziewczyn w pobliżu Dworca Głównego w Gdańsku. Dzisiejsze bohaterki to mieszanki Trójmiasta, które spotkałam tego lata właśnie w pobliżu dworca. Ogromne wrażenie na mnie zrobiła szczególnie dziewczyna w pomarańczowej, długiej spódnicy, która miała niesamowite tatuaże. Dzięki nim, cała stylizacja nabrała jeszcze "pazur". Osobiście chciałabym widzieć więcej tak niesamowitych kobiet na ulicach Gdyni, Sopotu i Gdańska. A wy?